CO ZWIEDZIĆ W BARCELONIE?

Hola! ☀

Pod koniec maja miałam ogromną przyjemność po raz pierwszy zobaczyć Barcelonę i zakochać się w niej po same uszy! Specjalnie dla Was przygotowałam przewodnik, w którym prezentuję co warto zobaczyć w stolicy Katalonii, a po drodze w tekście udzielam Wam niezbędnych wskazówek, które sama chciałabym przeczytać przed swoim wyjazdem do tego pełnego uroku miasta. :)

Muszę zacząć od tego, że Barcelona jest naprawdę piękna. Różnorodna, pełna kolorów, gwaru, tańca, ludzi, słońca, uśmiechu – moje absolutnie ulubione połączenie.

Trzy dni. Kilkadziesiąt przechodzonych kilometrów. Przepyszne koktajle owocowe. Rewelacyjna pogoda. Nocne przejażdżki metrem. Ogromna ilość promieni słonecznych. Fantastyczna atmosfera na ulicach. Zachwycająca architektura. Kocham to miasto! ♥

Sagrada Familia – Świątynia Pokutna Świętej Rodziny, symbol Barcelony, obowiązkowy punkt wizyty każdego turysty. La Sagrada Familia to wciąż niedokończone dzieło najsłynniejszego katalońskiego architekta Antoniego Gaudiego. Budowę świątyni rozpoczęto w 1882 roku, a jej ukończenie zaplanowane jest na 2026 rok. Przyznam szczerze, że robi ogromne wrażenie i można podziwiać ją godzinami!

Kolejne punkty na mapie Barcelony to oczywiście kolejne dzieła Gaudiego, czyli dwie kamienice mieszkalne: Casa Milà i Casa Batlló. Zaskakują niespotykaną formą, kolorami (Casa Batlló) i ogromną liczbą turystów przed nimi. :)

Sami zobaczcie… :)

La Boqueria – ogromny targ przy głównym deptaku – La Rambli – ze świeżymi owocami, warzywami, owocami morza i co najważniejsze – z przepysznymi koktajlami za 1 Euro. Polecam przede wszystkim wszelkie kombinacje z kokosem w roli głównej. Tuż przy wejściu te same koktajle są w cenie 2 Euro, więc wejdźcie głębiej! ;) 

Pałac Narodowy i Magiczne Fontanny – jedno z najważniejszych muzeów w Hiszpanii, a tuż przed nim Font Magica, czyli podświetlane, tańczące fontanny. Ten cudowny spektakl to obowiązkowy punkt dla każdego turysty. Nie przeraźcie się tłumów, dla każdego znajdzie się miejsce! :P Warto wyjechać schodami na samą górę, tuż pod Pałac Narodowy i stamtąd podziwiać fontanny.

Park Güell – ogromny ogród zaprojektowany przez Gaudiego. Początkowo miał być osiedlem mieszkalnym dla bogatej burżuazji, jednak projekt ten nigdy nie został ukończony. W parku znajduje się dom, w którym mieszkał Gaudi, budynki przypominające domki z piernika, słynna Salamandra i najdłuższa ławka na świecie pokryta płytkami ceramicznymi. Park to doskonały punkt widokowy – można z niego podziwiać całą panoramę Barcelony. Od siebie dodam, że biletu do parku warto kupić online. My niestety tego nie zrobiliśmy i musieliśmy czekać 2 godziny na wejście do części objętej biletami, ponieważ istnieje limit wejść – tylko 400 osób może wejść do parku w tej samej godzinie. ;)

A na wzgórze, na którym znajduje się park wjeżdża się tak…

Poproszę takie rozwiązania w Polsce! ;)

Camp Nou – jeden z najczęściej odwiedzanych przez turystów obiekt w Barcelonie! Największy piłkarski stadion w Europie i muzeum klubu FC Barcelona. Raj dla fanów piłki nożnej! Do zwiedzenia jest nie tylko stadion, oprócz niego widzieliśmy również szatnię, muzeum FCB, stanowiska komentatorskie, pressroom i sklep z gadżetami piłkarskimi.

La Barceloneta – najsłynniejsza dzielnica Barcelony, leży w pobliżu wybrzeża Morza Śródziemnego. To tu znajduje się popularna plaża Barceloneta i hotel W-Barcelona. Idealne miejsce do odpoczynku… :) 

Barcelona jest niesamowicie piękna dzięki swojej różnorodności – każda dzielnica jest jedyna w swoim rodzaju pod względem architektonicznym, dlatego warto zwiedzać nie tylko popularne turystyczne miejsca, a zamiast tego zapuścić się w głąb miasta… My w ten sposób zobaczyliśmy wiele cudownych miejsc, których nie opisują żadne przewodniki.

Podczas pierwszego dnia tuż po zwiedzeniu najważniejszych obiektów w mieście, spacerowaliśmy po Barcelonie bez żadnego celu. W ten sposób trafiliśmy do Arenas – to obiekt sportowy, w którym za 1 Euro można wjechać na taras widokowy i podziwiać wyżej opisany Pałac Narodowy oraz panoramę Barcelony. Szczerze polecam! :)

Niezbędne informacje:

Nocleg – w weekendy jest najdroższy (ceny wzrastają kilkukrotnie), w tygodniu o wiele tańszy. Nocleg polecam rezerwować przez Booking.com lub Amoma.com (te same obiekty w niższych cenach). Pierwszą noc spędziliśmy w Aranea Hotel, natomiast dwie pozostałe w SmartRoom Hotel. Ten drugi szczerze polecam! Poniżej widok z naszego okna… :)

Lot –  z Krakowa do Girony – RyanAir, ok. 450 zł (bilety kupiliśmy w marcu)

Transfer z lotniska Girona do stacji Barcelona Nord (dworzec autobusowy) – 25 Euro za bilet w obie strony, bilety do kupienia tuż przed lotniskiem.

Bilety wstępu – Park Güell – 8 Euro,  stadion FCB – 23 Euro

Transport – metro – świetna komunikacja w całym mieście. Warto wcześniej ogarnąć mapę i zaznaczyć na niej wszelkie obiekty, które Was interesują. Najlepszy bilet to T10 w cenie 10 Euro, do kupienia na stacjach metro w automatach, bilet ważny jest na 10 przejazdów i jednocześnie na jednym bilecie może jeździć kilka osób.

Ceny w Barcelonie – wbrew pozorom nie są wysokie. Przykład: towar, który u nas kosztuje ok. 4-5 zł (duża Coca Cola), w Barcelonie kosztuje 1 Euro. Zakupy spożywcze polecam robić w sklepach Carrefour (nawet przy La Rambli :P). Nie kupujcie pamiątek na La Rambli – na deptaku przy marinie są dużo taniej. Np. magnesy kosztują 3.50 Euro na La Rambli, a przy deptaku 1 Euro. :D

Weźcie wygodne buty, bo Barcelonę warto zwiedzać pieszo! My chodziliśmy tak dużo, że rozwaliły mi się buty! :D

Niestety, w Barcelonie byliśmy tylko 3 dni. Doskonale wiem, że mamy jeszcze wiele do zwiedzenia w stolicy Katalonii i szczerze liczę na to, że będzie nam dane. :)

Mam nadzieję, że spodobał Wam się mój wpis. Byliście już w Barcelonie? Dajcie znać co jeszcze powinnam zobaczyć!

Buziaki! ♥