Cześć Kochani!
Dzisiejszym wpisem rozpoczynam cykl dotyczący business dress code #PrzełamujemyDressCode, który powstaje we współpracy z polską marką odzieżową Nife. Jest mi bardzo miło, że mogę brać udział w tej akcji – zwłaszcza, że swojego czasu byłam ambasadorką marki.
Akcja #PrzełamujemyDressCode będzie polegała na publikacji czterech wpisów z czterema różnymi biznesowo-kobiecymi stylizacjami okraszonymi ogromem informacji na temat tego jakże codziennego, a nieco niepopularnego tematu.
Dress code nie jest mi obcy – w okresie gimnazjalno-licealnym sporo czytałam o nim w czasopismach modowych oraz w książkach znanych stylistów, na studiach prowadziłam nawet warsztaty na ten temat, natomiast w Artystycznej Alternatywie pogłębiłam i ukształtowałam swoją wiedzę. Teoria swoją drogą, natomiast praktyka… Z praktyką bywa gorzej. Opowiem Wam jak to wygląda w rzeczywistości. :)
Niemalże rok temu spędziłam kilka długich wieczorów nad opracowaniem dress code’u dla pracowników hotelu Villa Bolestraszyce (zapraszam na stronę: KLIK). Dzisiaj wiem, że biznesowy dress code to kwestia pójścia na kompromis. Ubrania muszą być doskonałej jakości, eleganckie, spójne z charakterem miejsca pracy (również kolorystycznie!), perfekcyjnie do siebie dopasowane. Oprócz tych istotnych faktów jest jeden problematyczny – wybrany fason (sukienki, żakietu, koszuli) musi wyglądać świetnie na różnych sylwetkach. To bardzo utrudnia zadanie. Zresztą strój to nie wszystko…
Po wielu długich godzinach sporządziłam listę zasad BUSINESS DRESS CODE:
- Idealnie wyprasowana koszula, perfekcyjnie dobrana i dopasowana w ramionach, biuście i talii marynarka, dopasowana koszula, nieodstające guziki na biuście w koszuli, cieliste rajstopy.
- Jedyna przewidywalna długość spódnicy to 10 cm przed kolanem. Nigdy krócej. Materiał musi być dobrej jakości, ponieważ jest to spódnica, która pasuje tylko do eleganckich zestawień.
- Spodnie – wyłącznie eleganckie.
- Buty – czarne, wygodne, max. 7-8 cm obcas, ewentualnie balerinki lub lordsy.
- Żadnych butów z odsłoniętymi palcami!
- Staranne uczesanie – włosy związane w kucyk lub kok.
- Paznokcie – naturalne lub french manicure, maksymalna długość – za opuszek.
Podsumowując: harmonia, prostota i minimalizm. Zasady zasadami, a moim zadaniem w akcji #PrzełamujemyDressCode jest potraktowanie mody biznesowej z lekkim przymrużeniem oka. Jak przełamać sztywny i nudny dress code? Niesamowicie kobieca, a zarazem biznesowa kolekcja Nife bardzo ułatwia zadanie. Zwłaszcza, gdy doskonale zdajecie sobie sprawę, że najlepiej prezentujecie się w eleganckiej marynarce…
Nigdy Wam o tym nie wspominałam: ostatnie zajęcia ze stylizacji na II roku Artystycznej Alternatywy to te najbardziej wyczekiwane – przegląd szafy z głównym stylistą, czyli z Panią Agnieszką Rokosą. Moim zdaniem to rewelacyjne zwieńczenie dwóch lat pracy, poznawania swojej sylwetki, fasonów, krojów i tkanin. Pewnie domyślacie się, że nie mogłam doczekać się swojej kolejności. ;)
Czego dowiedziałam się od Pani Agnieszki? W zasadzie tego, co wiedziałam od dawna, ale potrzebowałam potwierdzenia od autorytetu. Moja sylwetka najlepiej prezentuje się w garniturach, doskonale wykrojonych marynarkach i spodniach w kant. Wprawdzie mam 24 lata, czuję się jakbym miała 18 ;), na co dzień preferuję jeansy i wygodne buty sportowe, a moja praca pozwala mi na totalny casual, jednakże ja ciągle marzę o tym, by w przyszłości każdego dnia zakładać białą marynarkę i czarne (lub chabrowe) eleganckie spodnie. Nic na to nie poradzę – uwielbiam takie połączenia i świetnie się w nich czuję!
Ależ się rozpisałam! Dzisiaj ogólniki, w następnym wpisie spodziewajcie się tematyki kolorów w biznesie. I na koniec zdjęcia stylizacji… Dla najbardziej wytrwałych mam też ciastko i kawę. Częstujcie się! :) Zapraszam do oglądania i komentowania. :)
Buziaki! ♥
total look – Nife
buty – DeeZee
torebka, zegarek – Michael Kors
zdjęcia: Klaudia, postprodukcja: Amelia
14 comments
Piękne włosy! Rozjaśniałaś je?
Nie, ale mam to w planie. :))
Genialny zestaw, wszystko do siebie pasuje :)
Dziękuję bardzo za komentarz! ♥
Piękny look :) i nie wygląda jak tandetnej pani z biura. Jeśli wiesz co mam na myśli. Dziewczyny 20+ w garsonkach to najgorszy widok świata, przykre że praca do tego zmusza i podziwiam jak ktoś w dress code wygląda jak milion dolców. Tobie się udało.
Świetna stylizacja ;) zauroczylas mnie tymi zdjęciami dlatego bede tu wpadać często :)
Zapraszam do mnie na http://www.candylany.blogspot.com
Świetna propozycja:) Jaki model szpilek masz na tym zdjęciu? Pozdrawiam
To model Victoria: http://deezee.pl/product/search_products.html?q=victoria :)
Bardzo dziękuję za odpowiedź:)
Wiesz, patrząc na Twoje stylizacje, człowiek jest dumny, że Cię zna! :* Serdeczne uściski!!
Z niektórymi zasadami dress code trudno mi się pogodzić, zwłaszcza z naturalnym kolorem paznokci.
Ładnie, aż miło się patrzy
Cudownie! Jestem zachwycona Twoją stylizacją:)
Moglabys podac linki do koszuli i marynarki? Mam wrazenie ze nie ma ich na stronid